Potencjał militarny Turcji. Anadolu unikalny okręt wielofunkcyjny.

Turcja ma jedną z najsilniejszych armii w NATO. Ma więcej żołnierzy niż jakikolwiek (poza Stanami Zjednoczonymi) kraj członkowski Paktu Północnoatlantyckiego. Armia bazuje na poborze i produkcji własnej,  tureckiej, środków bojowych dla armii. W kwietniu 2023 roku rozpoczął służbę Anadalu. Super nowoczesny okręt wojenny. Wkrótce ma mieć "bliźniaka".

sobota, 15 kwietnia 2023

 

Tureckie siły zbrojne to jeden z najsilniejszych związków militarnych funkcjonujących w strukturach Paktu Północnoatlantyckiego. Według niektórych źródeł potencjał bojowy armii tureckiej stawia siłę militarną tego państwa na drugim miejscu w NATO, to jest od razu po Stanach Zjednoczonych. Jakiego sprzętu używają Turcy?

Turcy, w przeciwieństwie do pozostałych państw w NATO, wciąż "siłę ludzką" czerpią z poboru, z  wyjątkiem sił powietrznych, które opierają się na personelu zawodowym, a nie - jak w przypadku innych członków Paktu Północnoatlantyckiego - z armii zawodowej. Ponadto pamiętajmy, że dziś o sile armii nie stanowi tylko liczba żołnierzy, ale również sprzęt, z jakiego ci żołnierze mogą korzystać. Jednak niezależnie od tego, na którym miejscu uplasujemy tureckie siły zbrojne, potencjał armii tureckiej nie jest siłą, którą jakikolwiek kraj mógłby zignorować. Można w nim znaleźć informacje o wybranych elementach uzbrojenia tureckiego, których cechą wspólną jest to, że weszły one na stan sił zbrojnych Turcji w tym wieku.

10 kwietnia 2023 roku, wszedł do służby w tureckiej marynarce wojennej okręt desantowy TCG Anadolu Będzie on mógł wysyłać helikoptery, drony, a nawet lekkie samoloty szturmowe z okrętu.

The War Zone informuje, że TCG Anadolu jest "unikalnym okrętem wielofunkcyjnym", który został wyposażony w zdolność przeprowadzania operacji przy użyciu bezzałogowych statków latających. Dzięki czemu "wychodzi poza tradycyjne zdolności tego typu okrętów i staje się lekkim lotniskowcem dla bojowych dronów".

Oficjalne włączenie okrętu w struktury wojskowe odbyło się trzy miesiące po faktycznej dostawie jednostki. Jak donosi The War Zone spowodowane było to "konfliktami harmonogramowymi".

Długość TCG Anadolu wynosi aż 231 m, szerokość wynosi 32 m, a wysokość 58 m. Z kolei całkowita wyporność ma osiągać ponad 27 400 ton. Nowa turecka jednostka może płynąć z maksymalną prędkością 21 węzłów przy pełnym obciążeniu. Zasięg tej maszyny wynosi 9 000 mil morskich, a na pełnym morzu może przebywać przez około 90 dni. Docelowo na okręcie ma służyć 400 marynarzy. Warto również zauważyć, że statek będzie mógł pomieścić także 1400 dodatkowych żołnierzy.

Ponadto jednostka ma służyć w różnego rodzaju operacjach wojskowych oraz humanitarnych na całym świecie. Statek posiada także LHD, czyli miejsce do lądowania dla helikopterów. Specjalne platformy mają ułatwiać przeprowadzenie ataku desantowego przy wykorzystaniu lekkich i ciężkich pojazdów opancerzonych, czy łodzi desantowych. Ponadto jednostki znajdujące się na okręcie mają zapewnić wsparcie medyczne i pomoc humanitarną.
Prace nad okrętem rozpoczęły się w 2018 roku w stoczni Sedef w Stambule. Rok później sprzęt został zwodowany, a wszystkie niezbędne testy zostały zakończone w 2022 roku. Jak podkreślił prezydent Turcji około 70 proc. TCG Anadolu jest zbudowane z krajowej produkcji komponentów. Jednostka posiada również broń produkcji tureckiej, a także radary, systemy walki, zestawy walki elektronicznej, czy systemy wyszukiwania i śledzenia w podczerwieni. Ponadto jak donosi The War Zone okręt posiada "stacje kontroli dronów z terminalami satelitarnymi do połączeń o dłuższym zasięgu" oraz specjalne systemy ułatwiające start i lądowanie UAV-ów. Ze statku mają startować bojowe drony TB-3 i UAV Kizilelma. Pozwoli to prowadzić operacje wojskowe i humanitarne w każdym zakątku świata, gdy zajdzie taka potrzeba. Tureckie władze podkreślają, że „postrzegamy ten statek jako symbol, który umocni pozycję Turcji jako regionalnego lidera”.

Jak zapowiadają władze, Anadolu ma mieć wkrótce "bliźniaka".